Sto­wa­rzy­sze­nie państwowe

Jak widać z pra­sy,  Sta­ro­sto­wie, dyrek­to­rzy admi­ni­stra­cyj­ni i bur­mi­strzo­wie pla­nu­ją zało­żyć sto­wa­rzy­sze­nie wspie­ra­ją­ce park naro­do­wy w dniu 17.02.2015 r. z sze­fem admi­ni­stra­cji par­ku naro­do­we­go Dir­kiem Tre­iche­lem i bło­go­sła­wień­stwem mini­stra rol­nic­twa Bran­den­bur­gii. Jej celem jest oczy­wi­ście pozy­ska­nie środ­ków, któ­re – z waż­nych powo­dów – są w rze­czy­wi­sto­ści nie­do­stęp­ne dla admi­ni­stra­cji pań­stwo­wej. Pań­stwo prze­bie­ra się za pry­wat­ne sto­wa­rzy­sze­nie w celu uzy­ska­nia dodat­ko­wych pie­nię­dzy. Takie coś moż­na by nazwać „sto­wa­rzy­sze­niem pań­stwo­wym”. Zgod­nie z fede­ral­nym nie­miec­kim pra­wem o sto­wa­rzy­sze­niach, sto­wa­rzy­sze­nia są w rze­czy­wi­sto­ści wyra­zem zaan­ga­żo­wa­nia oby­wa­tel­skie­go, a nie pla­cem zabaw dla urzęd­ni­ków, któ­rzy – naj­le­piej jesz­cze pod­czas płat­nej służ­by – uda­ją, że są sto­wa­rzy­sze­nia­mi pry­wat­ny­mi. Zupeł­nie ina­czej wyobra­ża­li sobie wów­czas ojco­wie nie­miec­kie­go kodek­su cywil­ne­go (BGB).

Do dziś trwa dzia­łal­ność daw­no roz­wią­za­ne­go sto­wa­rzy­sze­nia „Gru­pa inte­re­su na rzecz ochro­ny Doli­ny Dol­nej Odry”, sto­wa­rzy­sze­nia prze­ciw­ni­ków Par­ku Naro­do­we­go, do któ­re­go zrze­sza­li się wów­czas tak­że nie­daw­ni i ska­mie­nia­li „urzęd­ni­cy pań­stwo­wi”. być zapa­mię­ta­nym. Dla­te­go też kro­kiem naprzód jest zało­że­nie przez sek­tor publicz­ny sto­wa­rzy­sze­nia na rzecz, a nie prze­ciw­ko par­ko­wi narodowemu.

Ale tak­że w Bran­den­bur­gii od 25 lat panu­je wol­ność zrze­sza­nia się i będzie­my z zain­te­re­so­wa­niem oglą­dać nowy „Sche­inve­re­in” dyrek­to­ra admi­ni­stra­cyj­ne­go Treichela.

Tho­mas Berg
CEO